Amerykanie oszaleli na punkcie Michelle Obamy. Chcą, aby wystartowała w następnych wyborach prezydenckich. Wielu zwolenników Demokratów, prosi obecną Pierwszą Damę, aby rozważyła swoją kandydaturę. Mówią, że tylko ona daje im nadzieję.
Co na to sama zainteresowana? Póki co milczy. Na pewno byłaby bardzo groźną kandydatką dla Donalda Trumpa. W tegorocznej kampanii była bardzo ważnym punktem kampanii Demokratów. Jej przemówienia były odbierane bardzo ciepło. „Jeśli podobało wam się moje przemówienie, głosujcie! Nie piszcie tylko na twitterze, że wam się podobało” – apelowała Obama po przemówieniu na uniwersytecie w Manchester w stanie New Hampshire. Kto wie, może to właśnie Michelle Obama będzie pierwszą kobietą prezydent.